fot. PAP/Radek Pietruszka
Będziemy rozmawiać z Sekretarzem Generalnym NATO Markiem Rutte i naszymi przyjaciółmi z USA o rozszerzeniu działania tarczy antyrakietowej - powiedział wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Dodał, że otwarcie bazy w Redzikowie to dowód trwałości polsko-amerykańskiego sojuszu.

Oficjalne otwarcie bazy antyrakietowej w Redzikowie koło Słupska zaplanowano w środę.

- Trzeba rozszerzyć moim zdaniem zakres działania tarczy antyrakietowej, o tym będziemy rozmawiać na pewno z Sekretarzem Generalnym (NATO Markiem Rutte), z naszymi przyjaciółmi ze Stanów Zjednoczonych" - oświadczył Kosiniak-Kamysz. Szef MON podkreślił, że w tych rozmowach PSL musi odegrać ważną rolę ze względu na dobry kontakt zarówno z Demokratami jak i Republikanami. - Jesteśmy do tego przygotowani - dodał.

Jak podkreślił, że sojusz polsko-amerykański jest bardzo trwały, czego dowodem jest otwierana w środę tarcza antyrakietowa. Dodał, że to już nie jest tylko inwestycja amerykańska, ale działanie całego NATO.

W konkluzjach ze szczytu lipcowego NATO w Waszyngtonie zadeklarowano gotowość operacyjną bazy antyrakietowej w Redzikowie. Baza to element amerykańskiego European Phased Adaptive Approach (EPAA), który stanowi wkład USA w zintegrowany system obrony powietrznej i przeciwrakietowej NATO. Również w czasie lipcowego szczytu ówczesny sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg poinformował, że wchodząca w skład NATO-wskiej tarczy antyrakietowej baza w Redzikowie jest gotowa do rozpoczęcia misji.

PAP/mt