fot. facebook.com/LasyPanstwowe
Około 700 tys. hektarów gruntów Państwowego Gospodarstwa Leśnego zostało wyłączonych z użytkowania gospodarczego. Trwają prace nad zwiększeniem takich terenów - poinformowało przedsiębiorstwo. Dodano, że powstać ma kilkadziesiąt rezerwatów przyrody.

Jak wynika z przekazanych danych, blisko 64 proc. lasów zarządzanych przez Lasy Państwowe (LP) objętych jest co najmniej jedną formą ochrony przyrody. - Większość form ochrony przyrody została ustanowiona na gruntach Skarbu Państwa zarządzanych przez LP, np. 1 tys. 296 rezerwatów przyrody - co stanowi 86 proc. wszystkich rezerwatów w Polsce - podano.

- W 2024 roku w ramach inicjatywy 100 rezerwatów przyrody na 100-lecie Lasów Państwowych zostanie ustanowionych kilkadziesiąt rezerwatów - wskazali przedstawiciele LP. Dodali, że pozostałe rezerwaty powstaną w 2025 roku. Przypomnieli też, że obszary Natura 2000 obejmują ponad 38 proc. lasów w zarządzie Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe.

Około 700 tys. ha gruntów PGL LP zostało już wyłączonych z użytkowania gospodarczego: - aktualnie trwają prace nad dalszym zwiększeniem powierzchni lasów wyłączonych - dodały Lasy Państwowe.

W informacji przypomniano, że LP "ponoszą znaczną odpowiedzialność" za stan przyrody, a zwłaszcza ekosystemów leśnych. - Szacuje się, że około 65 proc. gatunków w Polsce stanowią gatunki leśne, dlatego samo powiększanie i utrzymanie ciągłości pokrywy leśnej jest działaniem korzystnym z punktu widzenia różnorodności biologicznej - wskazano.

Lasy Państwowe zaznaczyły, że bezpośrednie działania związane z ochroną przyrody generują rocznie koszty rzędu kilkuset milionów złotych. - Jednak wiele kosztów nie jest księgowanych jako poniesione na ochronę przyrody, choć w rzeczywistości są z nią bardzo jednoznacznie powiązane - zwrócili uwagę przedstawiciele PGL LP. Zaznaczyli przy tym, że "można założyć, że wysokość nakładów ponoszonych przez Lasy Państwowe na ochronę przyrody może być wyższa i wynosić w rzeczywistości do miliarda złotych rocznie".

8 stycznia 2024 r. kierownictwo resortu klimatu podjęło decyzję ws. półrocznego ograniczenia pozyskania drewna w dziesięciu lokalizacjach. Chodziło o Bieszczady, Puszczę Borecką, Puszczę Świętokrzyską, Puszczę Augustowską, Puszczę Knyszyńską, Puszczę Karpacką, Puszczę Romincką, Trójmiejski Park Krajobrazowy, a także okolice Iwonicz-Zdroju i Wrocławia. Pierwotnie miało ono obowiązywać przez pół roku, ale w połowie czerwca zdecydowano o jego przedłużeniu do końca września br.

Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska informowała we wrześniu, że moratorium na wycinkę niektórych lasów zostanie ponownie przedłużone. Moratorium objęte zostały w sumie 94 tys. ha lasów położonych na terenie 28 nadleśnictw.

Lasy Państwowe zarządzają obszarem zajmującym ok. 24 proc. powierzchni lądowej Polski, czyli ok. 76 proc. powierzchni lasów.

PAP/mt