Przetargi resortu zdrowia zostały ogłoszone na zakup 1 mln 54 tys. dawek – przekazało ministerstwo. W ub. roku Polska kupiła podobną liczbę dawek. Nie wszystkie wykorzystano - zaszczepiło się ponad 600 tys. obywateli.
"Szczepienia ruszą, jak tylko szczepionki będą dostępne w Polsce" – zapewnił resort. Będą się one odbywać w placówkach podstawowej opieki zdrowotnej i w aptekach. Konieczne będą na nie, jak przy poprzednich dawkach, skierowania. Jednocześnie resort zaznaczył, że zalecenia dotyczące szczepień przeciw COVID-19 na sezon 2024/2025 zostaną wydane w najbliższym czasie.
Na początku tygodnia minister zdrowia Izabela Leszczyna mówiła o alternatywnym źródle zakupu szczepionek. W rozmowie z TVP Info powiedziała, że resort prowadzi jednocześnie rozmowy z Łotwą, by kupić od niej szczepionki. - Finalizujemy te rozmowy. Myślę, że na początku października szczepionki z Łotwy będą - powiedziała w poniedziałek. Leszczyna tłumaczyła, że nowych szczepionek przeciwko COVID-19 nie ma jeszcze w Polsce, ponieważ rząd PiS odstąpił od unijnych, centralnych zakupów. - Gdybyśmy byli w tym centralnym projekcie, mielibyśmy już szczepionki. Z racji tego, że sami musieliśmy organizować przetarg, to jedyna firma, która miała dopuszczenie szczepionek [przez Europejską Agencję Leków - PAP], nie stanęła do przetargu - powiedziała.
W ubiegłym tygodniu Marek Kos poinformował podczas prac sejmowej Komisji Finansów Publicznych, że 2 września w resorcie zdrowia zostały otwarte oferty w ramach dwóch postępowań zakupu nowych szczepionek przeciwko COVID-19.
- Zabezpieczone środki w dotychczasowej wysokości 93 mln zł nie pozwolą na sfinansowanie tego zakupu - mówił wiceminister. W związku z tym resort zgłosił komisji potrzebę przesunięcia 43 mln zł 564 tys. zł w ramach Funduszu Medycznego na zakup tych szczepionek. Komisja, podobnie jak wcześniej minister finansów, wyraziła na to zgodę.
Według danych resortu zdrowia w ostatniej dobie zanotowano 1251 nowych zakażeń. Wyraźny wzrost liczby zakażeń jest notowany od lipca 2024 r. Dynamika zachorowań jest porównywalna do dynamiki w ubiegłym roku. Dominują nowe podwarianty omikronu – JN.1 i KP.3.
Według prognoz, szczyt zachorowań na COVID-19 powinien przypaść na drugą połowę października.
PAP/ar