11 września - w 23. rocznicę zamachu terrorystycznego na World Trade Center w Nowym Jorku - strażacy, ratownicy medyczni, policjanci, strażnicy graniczni, biegacze oraz uczniowie koszalińskich liceów symbolicznie wchodzili kilkanaście razy na ostatnie piętro wieżowca Politechniki Koszalińskiej. Za każdy pokonany stopień sponsorzy wpłacali pieniądze na programy profilaktyki nowotworowej dla strażaków.
Rekordziści pokonali nawet po 120 pięter, często z pełnym ekwipunkiem ważącym nawet 60 kilogramów. - Uważam, że jest to bardzo dobra inicjatywa upamiętniająca ofiary, ale również bohaterskich ratowników, którzy z narażeniem życia ratowali ocalałych z ataku ludzi - powiedział jeden z uczestników.
Wspinaczka połączona jest z akcją charytatywną. Za każdy pokonany stopień sponsorzy wpłacą pieniądze na programy profilaktyki nowotworowej dla strażaków. Jak zaznaczył Marcin Tekiel z OSP Dygowo to ważne, bo strażacy są szczególnie narażeni: - Mamy świadomość tego, że działania, które podejmujemy jako strażacy są dla nas często niebezpieczne. Nigdy nie wiemy, co nas spotka na interwencji.
Akcja odbyła się w kilkudziesięciu miastach w Polsce już po raz trzeci. Jej organizatorem jest fundacja cfbt.pl. W Koszalinie wzięło w niej udział ponad 250 osób.
Łącznie w zamachu na World Trade Center w Nowym Jorku zginęło prawie trzy tysiące osób. Wśród ofiar było 343 strażaków uczestniczących bezpośrednio w akcji ratunkowej, w tym trzech pochodzenia polskiego. W czasie akcji upamiętniono też minutką ciszy strażaków, którzy kilka dni temu zginęli w czasie akcji gaszenia jednej z poznańskich kamienic.
kch/red.
