fot.pixabay.com

We wtorek rząd zajmie się projektem programu wsparcia przemysłu energochłonnego w związku z wysokimi cenami gazu ziemnego i energii elektrycznej w 2024 r. - poinformowała w piątek kancelaria premiera. Wsparcie ma być udzielone przedsiębiorstwom z sektora wydobycia i przetwórstwa.

Przygotowany przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii program „Pomoc dla przemysłu energochłonnego związana z cenami gazu ziemnego i energii elektrycznej w 2024 r.” ma realizować ustawę z 29 września 2022 r. o zasadach realizacji programów wsparcia przedsiębiorców w związku z sytuacją na rynku energii w latach 2022–2024. „Celem ustawy i programów wsparcia jest przeciwdziałanie negatywnym skutkom wzrostu cen nośników energii, który spowodowany jest wojną na Ukrainie i wynikającym z niej ograniczeniem importu węglowodorów z Rosji” - wskazano w założeniach do projektu uchwały.

Jak zauważono, ceny gazu ziemnego i energii elektrycznej na rynku spot oscylują obecnie w granicach średnich cen w całym 2021 r.„Nie oznacza to jednak, że takie ceny obowiązują przedsiębiorstwa w odniesieniu do całości zużywanych gazu i energii. Przedsiębiorstwa związane są długoterminowymi umowami z dostawcami gazu i energii, często zawieranymi w latach 2022-2023, gdy ceny kontraktów długoterminowych były nawet kilkukrotnie wyższe niż ceny spot dzisiaj” - czytamy.

W opinii MRiT, potrzeba udzielenia wsparcia finansowego polskim firmom przemysłowym pozostaje aktualna. Jak zaznaczono, pomoc ta ma służyć przede wszystkim „zapewnieniu płynności i dostępu do finansowania dla przedsiębiorstw zmagających się z wyzwaniami obecnego kryzysu, przy jednoczesnym zachowaniu warunków działania na jednolitym rynku UE”.

Jak zaznaczono, że zgodnie z unijnymi wytycznymi, pomoc może dotyczyć kosztów gazu i energii elektrycznej poniesionych do 30 czerwca 2024 r. - W ramach programu udzielone zostanie wsparcie przedsiębiorcom energochłonnym, prowadzącym działalność w (...) w sektorach wydobycia i przetwórstwa przemysłowego - poinformowano.

W założeniach wskazano, że ograniczenie pomocy do sektora przemysłowego podyktowane jest jego „większym narażeniem na konkurencję zagraniczną w porównaniu z sektorem usług”. Utrata pozycji konkurencyjnej na rynkach globalnych mogłaby nieść za sobą - jak zaznaczono - długotrwałe negatywne skutki dla produkcji przemysłowej w Polsce.

Zgodnie z założeniami programu, przedsiębiorcy będą mogli ubiegać się o pomoc podstawową albo zwiększoną. Podstawowa kwota wsparcia ma wynieść 50 proc. kosztów kwalifikowanych do 4 mln euro, liczonych łącznie dla wszystkich przedsiębiorstw powiązanych zarejestrowanych w Polsce.

Jak wskazano, kosztami kwalifikowanymi jest nadwyżka kosztów zakupu gazu ziemnego i energii elektrycznej ponad wzrost ich cen o 50 proc. pomiędzy średnią ceną z 2021 r., a okresem kwalifikowanym, tj. pierwszym półroczem 2024 r.

Z wyższego limitu mogą skorzystać firmy, które prowadzą przeważającą działalność w branżach wskazanych na liście w programie według kodów PKD i klasyfikacji produktów przemysłowych w UE - PRODCOM - poinformowano. Są to branże określone przez Komisję Europejską jako szczególnie narażone na utratę konkurencyjności względem firm spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.

Drugim warunkiem jest odnotowanie w 2023 r. ujemnej wartości wskaźnika EBITDA lub spadku tego wskaźnika o 40 proc. względem 2021 r. Limit pomocy dla tych firm wynosi 80 proc. kosztów kwalifikowanych do kwoty 40 mln euro liczonej łącznie dla wszystkich przedsiębiorstw powiązanych.

Jak podano, pomoc w obu kategoriach zostanie wypłacona w formie refundacji do 20 grudnia 2024 r.

PAP