Deszczowa ceremonia zamknięcia igrzysk odbyła się na Stade de France, podobnie jak uroczystość zakończenia zmagań olimpijskich. Paralimpijski płomień zgasiło kilku francuskich sportowców, którzy zabłysnęli podczas imprezy w stolicy Francji, m.in. mistrzyni w bocci Aurelie Aubert.
- Zakończyliśmy rekordowe igrzyska paralimpijskie w Paryżu, w których wzięła udział większa liczba krajów, więcej kobiet i które miały większy zasięg globalny niż kiedykolwiek wcześniej. Paryż 2024 wyznaczył punkt odniesienia dla wszystkich przyszłych igrzysk paralimpijskich. Do tej pory słynęliśmy z mody i jedzenia, a teraz Francja słynie też ze swoich kibiców - powiedział przewodniczący Międzynarodowego Komitetu Paralimpijskiego (IPC) Andrew Parsons.
- Świętowaliśmy historyczne lato, które zostało wyryte w naszej pamięci. Tego lata ludzie ze sobą rozmawiali, Francja była szczęśliwa, spotkała się z historią i odpowiedziała teraźniejszością - dodał Estanguet.
Sportowcy z Chin sięgnęli po 94 złote medale, 76 srebrnych i 50 brązowych. Wyprzedzili Brytyjczyków - 124 (49-44-31) i Amerykanów - 105 (36-42-27). Biało-czerwoni wywalczyli 23 medale (8-6-9).
Na najwyższym stopniu podium stawali tenisiści stołowi Rafał Czuper, Patryk Chojnowski, Piotr Grudzień i Karolina Pęk, lekkoatletki Barbara Bieganowska-Zając i Karolina Kucharczyk oraz dwukrotnie pływak Kamil Otowski.
Gospodarze sięgnęli po 75 krążków, w tym 19 z najcenniejszego kruszcu.
Igrzyska 18. Paralimpiady w Los Angeles w 2028 roku zaplanowane są w dniach 15-27 sierpnia.
PAP/mt