Mieszkańcy Słupska licznie zgromadzili się dziś na placu Zwycięstwa, by uczestniczyć w uroczystościach upamiętniających to wydarzenie.
- To bardzo ważna uroczystość dla Polaków. Należy przypominać historię. Cieszy mnie to, że tak duża liczba mieszkańców uczestniczy w dzisiejszej uroczystości - powiedziała wiceprezydent miasta Beata Chrzanowska.
Słupszczanie zaznaczali, że udział w uroczystościach jest ich patriotycznym obowiązkiem: - Walczyli w tej wojnie nasi dziadkowie, wujowie. Jesteśmy dziś wdzięczni, że możemy żyć w wolnym kraju. Przychodzimy tu, by wyrazić pamięć i szacunek dla tych ludzi.
II wojna światowa była najkrwawszym, konfliktem w historii. Szacuje się, że zginęło w niej co najmniej 60 milionów osób. W większości były to ofiary cywilne.
Obchodom towarzyszyła rekonstrukcja historyczna. Na słupskich bulwarach można było zobaczyć repliki karabinów i granatników, stare mundury oraz posterunek wojskowy.
Andrzej Liberek ze stowarzyszenia Grzmot zaznaczył, że uczestnicy wydarzenia wcielili się w żołnierzy 1 Morskiego Pułku Strzelców II RP: - Rekonstruujemy drużynę piechoty, była to najbliższa jednostka wojskowa w obrębie Słupska.
Rekonstrukcja historyczna cieszyła się dużym zainteresowaniem mieszkańców: - To bardzo dobry pomysł, szczególnie dla młodych, którzy mogą poznawać historię w bardziej atrakcyjny sposób.
mt/aj