
Przetarg na wykonanie tej inwestycji wygrała firma z Żukowa, która wyceniła prace na prawie 8,5 miliona złotych.
- To jest bardzo potrzebna, kompleksowa inwestycja - powiedział prezydent Koszalina Tomasz Sobieraj. Wykonawca zadeklarował, że wywiąże się z zadania w ciągu 14 miesięcy.
Boisko ze sztuczną murawą przy ul. Fałata będzie drugim tego typu obiektem w Koszalinie. Pierwsze znajduje się przy ul. Andersa. - Jest przepełnione - mówi dyrektor ds. sportowych Zarządu Obiektów Sportowych w Koszalinie Łukasz Bednarek przypominając, że koszalińska infrastruktura piłkarska obecnie jest niewystarczająca.
- Dziś seniorzy i grupy młodzieżowe Gwardii i Bałtyku trenują jednocześnie nawet po trzy drużyny. Jeśli ktoś chce pójść z dzieckiem na orlik, to jest to niemożliwe, bo orliki są wykorzystywane przez prywatne kluby piłkarskie - podaje przykłady.
To samo mówi trener grup młodzieżowych Gwardii Koszalin Radosław Dębicki: - W Gwardii trenuje ok. 350 chłopców. Jesteśmy „rozrzuceni” po całym Koszalinie. W tamtym sezonie mieliśmy treningi nawet w Sianowie.
Podobnie uważa trener-koordynator piłkarskiej akademii Gwardii Wojciech Megier. - To boisko jest potrzebne nie tylko zawodnikom Gwardii, ale całemu Koszalinowi - podkreśla.
Miasto pozyskało na budowę obiektu osiem milionów złotych z budżetu państwa. Pierwsze prace budowlane powinny rozpocząć się w najbliższych dniach.
Radosław Zmudziński/zas