Do Koszalina przyjechało ponad 150 modelarzy z całego kraju, m.in. z województw: opolskiego, dolnośląskiego i zachodniopomorskiego, a także z Czech. - Przyjechałem do Koszalina z trzema modelami czołgów. Przygotowanie każdego trwa od miesiąca do roku - powiedział jeden z wystawców.
Organizator wydarzenia Wojciech Sokołowski podkreślił, że modele różnią się na wiele sposobów: - Są wykonane między innymi z plastiku, kartonu, ale też w połączeniu z innymi materiałami. Przeważają pojazdy wojskowe, ale mamy też figurki czy budowle.
Bałtycki Festiwal Modelarski zakończy się w niedzielę.
Radosław Zmudziński/aj