fot. Katarzyna Chybowska/Polskie Radio Koszalin

Koszaliński sanepid „zapobiegawczo” nałożył tymczasowy zakaz kąpieli w Wodnej Dolinie, ze względu na ogólną złą ocenę wody w minionych latach. Aby został on zniesiony, wymagane jest uzyskaniu trzech pozytywnych wyników badań wody. Trwa badanie ostatniej próbki.

- Inspekcja sanitarna 4 czerwca pobrała próbkę do badania wody z kąpieliska. Nie wykazała ona żadnych nieprawidłowości, ale w związku z tym, że został wprowadzony tymczasowy zakaz kąpieli, zarządca kąpieliska ma obowiązek wykonać trzykrotne badanie wody - tłumaczy Anna Horowska-Staszek z koszalińskiego sanepidu i dodaje, że w pobranych już dwóch próbkach nie wykryto żadnych problemów.

Trwa badanie trzeciej, ostatniej próbki, którą ze względu na prace na dnie zbiornika wodnego, udało się pobrać dopiero w poniedziałek. - Jeśli jej wynik będzie prawidłowy, kąpielisko zostanie otwarte - informuje Anna Horowska-Staszek.

Jak przekazał sanepid, wynik badania trzeciej próbki wody z Wodnej Doliny powinniśmy poznać w środę lub czwartek.

Kąpielisko zgodnie z uchwałą Rady Miejskiej w Koszalinie działa od 14 czerwca do 30 sierpnia. Mimo zakazu kąpieli, na miejscu od prawie dwóch tygodni dyżurują ratownicy. - Nawet jeśli kąpielisko jest zamknięte i jest wywieszona czerwona flaga, to ratownicy muszą tam być i pilnować, aby nikt nie wchodził do wody - tłumaczy Monika Tkaczyk, prezes Zarządu Obiektów Sportowych w Koszalinie.

Zapytanym przez nas koszalinianom, plażującym w Wodnej Dolinie, zakaz kąpieli nie przeszkadza: - I tak nie korzystamy z kąpieliska. Przychodzimy głównie na plac zabaw, plażę i na lody – mówią.

kch/zn

Czytaj więcej

Posłuchaj

materiał Katarzyny Chybowskiej Monika Tkaczyk o dyżurach ratowników mieszkańcy Anna Horowska-Staszek o wynikach badań wody