Tomasz Sobieraj: jestem przekonany, że Koalicja Obywatelska będzie rządzić w Koszalinie

Jak przyznał, kampania była bardzo intensywna: - Bardzo dużo pracy w nią włożyliśmy. Odbiór nas przez mieszkańców był bardzo dobry. To mi daje prawo sądzić, że te wybory w Koszalinie wygraliśmy. Jeżeli chodzi o sejmiki, to PiS nie ma zdolności koalicyjnej, dlatego w większości, a może nawet wszystkich rządzić będzie Platforma Obywatelska - samodzielnie, albo z koalicjantami.

Tomasz Sobieraj jest przekonany, że jego ugrupowanie będzie miało większość w koszalińskiej radzie miasta. Mówił również o kampanijnych planach, gdyby doszło do drugiej tury wyborów prezydenta Koszalina, w której miałby zmierzyć się z ubiegającym się o reelekcję włodarzem miasta Piotrem Jedlińskim: - Nie było otwartej debaty, a chciałbym, żeby się wydarzyła. Chodzi nie o dyskusję w studiu telewizyjnym czy radiowym, ale otwartą, z mieszkańcami, by mogli przyjść i zadać pytania. Jestem na nią gotowy i jej oczekuję. Zaproszę na nią obecnego prezydenta. 

W zwycięstwo Tomasza Sobieraja wierzy senator KO Stanisław Gawłowski: - Nie wiem, czy Tomasz Sobieraj wygra te wybory w pierwszej turze, ale nie mam wątpliwości, że je wygra. W czasie wielu spotkań z mieszkańcami Koszalina w ostatnich tygodniach słyszałem bowiem: "chcemy zmiany prezydenta, chcemy nowego prezydenta i chcemy, żeby został nim Tomasz Sobieraj".

Z sondażowych wyników wyborów do zachodniopomorskiego sejmiku wynika, że Koalicja Obywatelska zdobyła 39,3 proc. głosów. Drugie Prawo i Sprawiedliwość otrzymało 25,8 proc. poparcia. Trzecia Droga uzyskała 9,3 proc. głosów, Lewica - 8,3 proc., Konfederacja - 5 proc., a Bezpartyjni Samorządowcy - 1 proc.

Radosław Zmudziński/ar