Nagrody przyznano w dwóch kategoriach: dla uczniów szkół ponadpodstawowych oraz osób fizycznych do 35. roku życia. Wyniki ogłoszono podczas gali w urzędzie miasta.
Nagrodę przyznano Aleksandrowi Robakowskiemu, który na co dzień jest uczniem technikum rolniczego w Boninie. Chce on założyć firmę, która będzie zajmowała się sprzedażą zestawów edukacyjnych dotyczących roślin dla przedszkolaków oraz uczniów szkół podstawowych:
- Zestaw będzie składał się trzech doniczek, z gruntem i nasionami. Ziarna dobrałem tak, by w razie przypadkowego spożycia ich przez dziecko, nie zagrażało to zdrowiu. Rośliny są różnorodne; niektóre są pnące, inne szybko się rozkrzewiają lub rosną wysoko - powiedział nagrodzony. Dodał również, że projekt miałby zostać zrealizowany po zdaniu egzaminu maturalnego, czyli za około cztery lata.
Kapituła doceniła również pomysł Anny Bratkowskiej, która chce stworzyć serię uniwersalnych kosmetyków do opalania się: - Praca jest już rozpoczęta, muszę ją sfinalizować, czyli dokupić jeszcze niezbędny sprzęt. Ta kwota bardzo pomoże mi w rozwinięciu firmy.
Wiceprezydent Koszalina Wojciech Kasprzyk przyznał, że konkurs „Firma na start” z roku na rok jest coraz bardziej popularny: - Mamy dużo zgłoszeń. Zainteresowanych jest też wielu partnerów konkursu, dzięki którym nagrody są coraz bardziej atrakcyjne.
Do tegorocznej edycji „Firmy na start” zgłoszono 40 projektów, z czego 27 zakwalifikowano etapu finałowego.
Celem konkursu jest zachęcenie młodych ludzi do pozostania w Koszalinie, wiązania kariery zawodowej z tym miastem oraz zakładania własnych firm.
Radosław Zmudziński/aj
Posłuchaj
Wojciech Kasprzyk, wiceprezydent Koszalina- 00:00:00 | 00:00:00
- 00:00:00 | 00:00:00
- 00:00:00 | 00:00:00
