
Nowe stawki za usuwanie i przechowywanie pojazdów, które m.in. stanowiły zagrożenie w ruchu drogowym, zaczną obowiązywać od stycznia.
Za odholowanie samochodu do 3,5 tony właściciel zapłaci o 20 złotych więcej, czyli 200 złotych. Bez zmian pozostaje stawka 8 zł za dobę przechowywania pojazdu.
Usunięcie hulajnogi i roweru kosztować będzie 10 zł (wcześniej było to 5 złotych) plus 1,5 zł za każdą dobę przechowywania.
Jak poinformował prezydent Piotr Jedliński stawki, na które zgodzili się koszalińscy radni, wynikają z rozstrzygnięć przetargowych na te usługi. - Podejmujemy uchwałę na ten temat dopiero po rozstrzygnięciu przetargów, w których oferenci musieli podać ceny - wyjaśnia prezydent.
Piotr Simiński, komendant Straży Miejskiej w Koszalinie poinformował, że rocznie miasto odholowuje około setki aut. - Posiadamy uprawnienia do odholowywania pojazdów, które nie mają tablic rejestracyjnych lub ich stan wskazuje, że są nieużytkowane. Bardzo często te pojazdy stanowią zagrożenie dla osób trzecich i, co równie ważne, zajmują miejsca na parkingach - tłumaczy komendant.
kch/zas
Posłuchaj
Piotr Jedliński, prezydent Koszalina- 00:00:00 | 00:00:00
- 00:00:00 | 00:00:00