fot. Marcin Palade/Facebook

Gościem porannego „Studia Bałtyk” był Marcin Palade, socjolog polityki. W rozmowie z Mateuszem Sienkiewiczem komentował aktualne wydarzenia na polskiej scenie politycznej.

Marcin Palade przyznał, że stworzenie rządu przez Mateusza Morawickiego jest mało prawdopodobne. Tłumaczył, że Prawo i Sprawiedliwość obecnie nie ma szans, by znaleźć koalicjanta. - PiS prowadziło błędną politykę, bo było przekonane, że zawsze będzie dysponować większością w Sejmie, choć miało możliwość, żeby się „obudować” pod kątem przyszłych koalicjantów. Takie ruchy nie zostały wykonane i dziś widać konsekwencje - mówił, dodając, że wynik ostatnich wyborów oznacza „brak powrotu do rządów jednej partii”.

Mówiąc o najbardziej prawdopodobnym scenariuszu, czyli utworzeniu koalicyjnego rządu partii opozycyjnych z Donaldem Tuskiem na czele, socjolog stwierdził, że przynajmniej część wyborców, którzy spodziewają się zdecydowanych zmian, może spotkać rozczarowanie.

- Wystarczy popatrzeć na kwestie światopoglądowe, czyli np. religia w szkole i aborcja, to wiadomo, że tu zmian radykalnych nie będzie. Każdego dnia, będziemy widzieli, że tych rozbieżności jest więcej - dodał, zaznaczając, że spełnienie części obietnic wyborczych składanych przez partie opozycyjne wymaga wprowadzenia zmian ustawowych, a tu na „przeszkodzie” może stanąć prezydent ze swoim prawem weta.

Na zakończenie rozmowy, zapowiadając to, co w najbliższym czasie będziemy obserwować w polskiej polityce, Marcin Palade powiedział: - Atmosfera będzie gorąca. Ta kadencja nie będzie spokojniejsza od tych, jakie obserwowaliśmy przez ostatnie osiem lat.

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.

ms/zas

Posłuchaj

Gość porannego „Studia Bałtyk”: Marcin Palade
  • 00:00:00 | 00:00:00
::