
- Najwyższa frekwencja była w gminie Ustronie Morskie - 62,15 proc., najniższa w gminie Karlino - 44,60 proc. W Koszalinie - 61,58 proc., w Wałczu - 58,62 proc, w Szczecinki - 59,27 proc., w Kołobrzegu - 60,77 proc, w Białogardzie 55-25 proc - przekazał sędzia Marcin Myszka.
Szczegółowe dane co do frekwencji powinny wpłynąć do Okręgowej Komisji Wyborczej w Koszalinie wczesnym poniedziałkowym rankiem. Podobnie jak pierwsze wyniki. - Będą one stopniowo wpływać od godziny 12 w nocy aż do rana. Wszystko będzie zależało od tego, jak szybko komisje poradzą sobie z przeliczeniem głosów. Musimy wziąć pod uwagę, że w dużych miastach takich, jak Koszalin czy Kołobrzeg tych komisji jest wiele - dodał Sędzia Marcin Myszka.
Wiceprzewodniczący Okręgowej Komisji Wyborczej w Koszalinie dodał, że wybory w regionie przebiegały dość sprawnie, ale doszło do kilku incydentów, w których interweniowała policja: - W Szczecinku jeden z wyborców spryskał gazem pieprzowym członków komisji. W Rymaniu wyborca próbował obalić urnę. W Nowych Balicach wyborca zniszczył karty do głosowania. W Rosnowie jedna z wyborczyń pobrała dwie dodatkowe karty - zostały jej odebrane.
Według sondażu exit poll Ipsos wybory wygrało Prawo i Sprawiedliwość - 36,8 proc. Drugie miejsce zajęła Koalicja Obywatelska - 31,6 proc., a trzecie Trzecia Droga - 13 proc. Do Sejmu weszłyby jeszcze Lewica - 8,6 proc. oraz Konfederacja - 6,2 proc.
rz/kp
Posłuchaj
sędzia Marcin Myszka o incydentach- 00:00:00 | 00:00:00
- 00:00:00 | 00:00:00
- 00:00:00 | 00:00:00