Przemysław Krzyżanowski, wiceprezydent Koszalina, zapowiada, że będzie to pierwszy etap przebudowy infrastruktury piłkarskiej w mieście: - Mamy dziewięć miesięcy, żeby rozpocząć tę inwestycję. Projekt zakłada wybudowanie tego projektu w 2024 roku. Oznacza to, że Gwardia grałaby ligowe mecze na tym euroboisku, a na terenie starego stadionu można byłoby rozbierać stare trybuny i przygotowywać go pod inwestycję.
Prezes Zarządu Obiektów Sportowych Monika Tkaczyk podkreśla, że po wybudowaniu euroboiska dzieci z Bałtyku i Gwardii Koszalin będą mogły trenować w dogodnych warunkach: - To będzie pełnowymiarowe boisko ze sztuczną nawierzchnią. Do tego kompleks szatniowo-sanitarny, oświetlenie, nagłośnienie, ogrodzenie, oraz dwie trybuny na łącznie 300 osób.
Prezes piłkarskiej Gwardii Koszalin Jarosław Burzak cieszy się, że wkrótce powstanie euroboisko, na którym będzie mogło trenować wielu młodych adeptów futbolu: - Po kilkunastu latach czekania, doczekaliśmy się. Brakuje boisk dla grup młodzieżowych.
Koszt budowy euroboiska przy ulicy Fałata to ponad 8,5 miliona złotych, z czego osiem milionów to dofinansowanie z Rządowego Programu Inwestycji Strategicznych.
Nowy stadion miejski miałby powstać w Koszalinie - jak poinformował wiceprezydent Przemysław Krzyżanowski - w perspektywie dekady. Liczy on na to, że uda się pozyskać na budowę obiektu dofinansowanie m.in. z Unii Europejskiej, Ministerstwa Sportu i Turystyki oraz urzędu marszałkowskiego. Szacowany koszt budowy nowego stadionu miejskiego w Koszalinie to około 100-120 milionów złotych.
rz/ar