
Podczas uroczystości odsłonięcia pomnika premiera Mateusz Morawieckiego reprezentował pełnomocnik ds. ochrony miejsc pamięci Wojciech Labuda: - Premierowi zależy, by upamiętniać tę zapomnianą zbrodnię - ludobójstwo na ponad 100 tysiącach Polaków. Chcieliśmy zainicjować powstawanie takich pomników w całej Polsce. Tu taka inicjatywa była już wcześniej i mogliśmy się w nią włączyć. Jesteśmy ogromnie wdzięczni osobom zaangażowanym w powstanie tego pomnika.
Uroczystość odbywała się z ceremoniałem wojskowym, a przewodniczący stowarzyszenia budowy pomnika Krzysztof Nowacki nie krył wzruszenia: - Rzadko zdarza się, aby łzy mi poleciały, ale kiedy odgrywano hymn Polski, to wzruszenie wzięło górę. Jestem szczęśliwy, że kończy się ten długi okres, który pokonaliśmy wraz z członkami stowarzyszenia, dzięki wsparciu wielu przyjaciół oraz urzędników. Przykro mi, że mimo zaproszeń politycy niektórych opcji nie pojawili się na odsłonięciu tego pomnika.
Obecny na uroczystości wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki podkreślił, że tego rodzaju wydarzenia powinny ludzi łączyć, bez względu na zapatrywania i poglądy polityczne: - Powinniśmy być tutaj wszyscy, bez względu na to, jakie poglądy polityczne mamy. W tym kontekście one są bez znaczenia. W czasie takich budujących naszą tożsamość uroczystości powinniśmy tworzyć wspólnotę. To jeszcze nie zawsze się udaje i musimy nad tym pracować.
W czasie uroczystości kołobrzeski poseł Prawa i Sprawiedliwości Czesław Hoc odczytał list od marszałek sejmu Anny Witek. Dodał też, że odsłonięcie pomnika to przejaw szacunku dla pamięci o zamordowanych Polakach: - Powstanie tego pomnika to sukces nas wszystkich. Były wprawdzie pewne niepotrzebne perturbacje, ale potrafiliśmy je pokonać. Uważam, że to nasz święty obowiązek, żeby by oddawać hołd pomordowanym.
Data uroczystości nie była przypadkowa. 11 sierpnia 1937 roku szef NKWD Nikołaj Jeżow, na polecenie Józefa Stalina, wydał rozkaz wymordowania Polaków na sowieckiej Ukrainie. Cztery dni później 15 sierpnia na mocy kolejnego rozkazu represjom poddano żony i dzieci skazanych "zdrajców ojczyzny".
mw/ar



-
fot. Mariusz Wolański/Polskie Radio Koszalin
-
fot. Mariusz Wolański/Polskie Radio Koszalin
-
fot. Mariusz Wolański/Polskie Radio Koszalin
-
fot. Mariusz Wolański/Polskie Radio Koszalin
-
fot. Mariusz Wolański/Polskie Radio Koszalin
-
fot. Mariusz Wolański/Polskie Radio Koszalin
-
fot. Mariusz Wolański/Polskie Radio Koszalin
-
fot. Mariusz Wolański/Polskie Radio Koszalin
-
fot. Mariusz Wolański/Polskie Radio Koszalin
-
fot. Mariusz Wolański/Polskie Radio Koszalin
-
fot. Mariusz Wolański/Polskie Radio Koszalin
-
fot. Mariusz Wolański/Polskie Radio Koszalin
-
fot. Mariusz Wolański/Polskie Radio Koszalin
-
fot. Mariusz Wolański/Polskie Radio Koszalin
-
fot. Mariusz Wolański/Polskie Radio Koszalin
-
fot. Mariusz Wolański/Polskie Radio Koszalin
-
fot. Mariusz Wolański/Polskie Radio Koszalin
-
fot. Mariusz Wolański/Polskie Radio Koszalin
-
fot. Mariusz Wolański/Polskie Radio Koszalin
-
fot. Mariusz Wolański/Polskie Radio Koszalin
-
fot. Mariusz Wolański/Polskie Radio Koszalin
-
fot. Mariusz Wolański/Polskie Radio Koszalin
-
fot. Mariusz Wolański/Polskie Radio Koszalin
-
fot. Mariusz Wolański/Polskie Radio Koszalin
-
fot. Mariusz Wolański/Polskie Radio Koszalin
-
fot. Mariusz Wolański/Polskie Radio Koszalin
-
fot. Mariusz Wolański/Polskie Radio Koszalin


Posłuchaj
materiał Mariusza Wolańskiego- 00:00:00 | 00:00:00