fot. pixabay

Problem porzucanych, źle zaparkowanych hulajnóg dotyczy większości miast, nie tylko w Polsce. Władze Mielna podjęły bardziej zdecydowane kroki. Trwają rozmowy z operatorami, którzy wynajmują dwukołowce.

Mirosława Diwyk-Koza, rzecznik Urzędu Miejskiego w Mielnie przekazała, że władze miasta chcą uporządkować kwestie związane m.in. z porzucanymi w nieodpowiednich miejscach hulajnogami: - Prowadzimy spotkania z operatorami. Kiedy sprzęt jest w nieodpowiednim miejscu, wówczas straż miejska kontaktuje się operatorem i prosi o ustawienie ich zgodnie z przepisami. I tak też się dzieje. Zdarzyło się jednak kiedy były one wywożone na parking i wtedy operator musiał pokryć koszty.

Jak podkreślają mieszkańcy, największym problemem dotyczącym hulajnóg jest brak ostrożności ich użytkowników oraz fakt, że są parkowane w miejscach, gdzie utrudniają poruszanie się innym: - Użytkownicy często zostawiają hulajnogi w miejscach niedozwolonych, na środku chodnika czy rzucone w krzakach. Dodatkowo jazda niektórych osób na hulajnogach często stwarza zagrożenie dla spacerujących.

Nadkomisarz Monika Kosiec, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie poinformowała, że w miniony weekend w Mielnie nałożone zostały mandaty na użytkowników hulajnóg: - Policjanci zatrzymali m.in. turystów, którzy kierowali tymi dwukołowcami po spożyciu alkoholu. Nałożony został na nich mandat w wysokości 2 tys. 500 zł.

Zgodnie z przepisami, hulajnogi mogą rozwijać maksymalną prędkością 25 km na godzinę. W przypadku jazdy po chodniku muszą poruszać się z prędkością pieszych.

Zapraszamy do wysłuchania materiału Katarzyny Chybowskiej.

kch/aj

Posłuchaj

materiał Katarzyny Chybowskiej
  • 00:00:00 | 00:00:00
::