
Dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni Wiesław Piotrzkowski zaznaczył, że pieniądze z Krajowego Programu Obudowy trzeba byłoby wykorzystać na przebudowę portu w Ustce do połowy 2026 roku, a planowany zakres prac sprawiał, że ten termin byłby nierealny do dotrzymania.
- Intencją ministra nie było poinformowanie o całkowitym odejściu od realizacji budowy portu Ustka 2. W pierwszym naszym założeniu port miał być finansowany z KPO. Tu termin realizacji to połowa 2026 roku. W związku z zakresem prac, nikt nie spodziewa się, że byłyby one możliwe do zrealizowania w tak krótkim terminie. Dlatego odchodzimy od koncepcji wykorzystania pieniędzy z KPO. Te pieniądze będziemy chcieli wykorzystać w innym zakresie, m.in. na remont falochronu zachodniego i wschodniego, natomiast w kwestii portu morskiego nadal działamy - powiedział Wiesław Piotrzkowski.
Jacek Maniszewski, burmistrz Ustki jest rozczarowany decyzją ministerstwa: - Koncepcja rozbudowy portu i budowy portu zewnętrznego legła w gruzach. Dzisiaj ustecki port jest niebezpieczny dla kutrów, które tu cumują, ponieważ powstaje tzw. falowanie. Port zewnętrzny miał zakrywać wejście do naszego portu dużym falochronem, który by to falowanie rozbijał.
Według najnowszej koncepcji Ministerstwa Infrastruktury, w Ustce miałby teraz powstać mniejszy niż planowano port serwisowy farm wiatrowych. Maciej Karaś, prezes Zarządu Portu Morskiego w Ustce zwraca uwagę, że taki port powinien być dostosowany do jednostek większych niż 40 metrów długości. Bez tego jego funkcjonalność może być niewystarczająca: - Do serwisu farm wiatrowych używa się dwóch typów jednostek - niewielkich katamaranów o długości od 20 metrów do 40 metrów, które już w tej chwili mogą wpływać do portu w Ustce, oraz większych jednostek serwisowych. Dwie farmy wiatrowe, które umieszczone są na wysokości Ustki i Łeby do obsługi serwisowej wykorzystują dużo większe jednostki, a dla nich port w Ustce jest za mały.
Rozbudowa portu w Ustce miała kosztować nawet ponad miliard złotych.
pd/kp/ar
Posłuchaj
materiał Pawła Drożdża- 00:00:00 | 00:00:00