
Status funkcjonariusza publicznego otrzymali kierowcy autobusów, pracownicy kolei czy motorniczy tramwajów: - Oznacza to, że gdy taka osoba zostanie napadnięta, a niestety takie przypadki się zdarzają, to nie będzie musiała dochodzić swoich praw z powództwa cywilnego, bo przestępstwa te będą ścigane z urzędu. To był pomysł lewicy i na szczęście wszystkie strony polityczne go poparły.
Nowe przepisy weszły w życie 9 czerwca, wraz z nowelizacją ustawy o publicznym transporcie.
Przypomnijmy, za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego w czasie wykonywania przez niego ustawowych czynności, grozi do trzech lat więzienia.
kch/ar
Posłuchaj
Małgorzata Prokop-Paczkowska, posłanka Nowej Lewicy- 00:00:00 | 00:00:00