Piotr Kozłowski, rzecznik Szkoły Policji w Słupsku zaznaczył na naszej antenie, że w Kosowie nadal jest niebezpiecznie: - Toczą się tam konflikty etniczne oraz religijne. Polscy policjanci są na Bałkanach bardzo szanowani, jednak wystarczy iskra, aby ta „beczka prochu” wybuchła. Nasi funkcjonariusze są jednak doskonale przygotowani na każde wyzwanie. To specjaliści wysokiej klasy, którzy mają wieloletnie doświadczenie.
- Musieliśmy spełnić szereg wymagań, aby wziąć udział w tej misji. Braliśmy udział m.in. w testach sprawności fizycznej, odporności psychicznej oraz znajomości przynajmniej jednego języka obcego - przekazał podinspektor Marcin Kaduszkiewicz, dowódca jednego z plutonów polskiej policji.
Republika Kosowa ogłosiła niepodległość w 2008 roku. Polscy policjanci stacjonują tam od ponad 20 lat. Każdy kontyngent pełni swoją misję od sześciu do dziewięciu miesięcy.
Więcej w poniższej relacji.
red./mt