fot. pixabay.com
Spacer po falochronie wschodnim w kołobrzeskim porcie jest jedną z popularniejszych form spędzania czasu w mieście. Pojawił się pomysł, aby spacerowiczom udostępnić też zachodnią stronę wejścia do portu.

Dwa tygodnie temu prezes Zarządu Portu Morskiego w Kołobrzegu Artur Lijewski wystąpił ze stosownym wnioskiem do szczecińskiego urzędu. Urząd Morski nie zdecydował jednak o bezwarunkowym oddaniu falochronu portowi w dzierżawę.

Jak poinformowała Ewa Wieczorek z Urzędu Morskiego w Szczecinie są pewne obawy w związku z tym projektem. Pierwszą okazał się dostęp do falochronu - jedyna droga do niego prowadząca jest przez wydmy, które podlegają ochronie.

Poruszyła również kwestię bezpieczeństwa spacerowiczów, które należy zapewnić o każdej porze roku i zaznaczyła, że jest ono podstawą do ewentualnego udostępnienia falochronu. - Proszę pamiętać, że falochrony to budowle hydrotechniczne. Nie są to konstrukcje bezpieczne i nie są przystosowane do ruchu pieszych.

Korzystanie z falochronu wschodniego również wymagało podpisania stosownej umowy, w której zawarte były między innymi zasady utrzymania porządku i czystości. Taką Urząd Morski w Szczecinie przedłużył z kołobrzeskim portem do 2031 roku.

Obecnie Urząd czeka na odpowiedź kołobrzeskiego portu w sprawie spotkania, na którym zostaną ustalone szczegóły ewentualnej dzierżawy.

sk/lp

Posłuchaj

Ewa Wieczorek