
fot. Jarosław Ryfun/ Polskie Radio Koszalin
Stan dróg w Koszalinie od dawna pozostawia wiele do życzenia. Na coraz większą liczbę ubytków skarżą się kierowcy, którzy obawiają się, że mogą uszkodzić swoje pojazdy. Zarząd Dróg i Transportu zapewnia, że drogowcy starają się łatać dziury na bieżąco.
Kierowcy wskazują na bardzo zły stan nawierzchni m.in. na ul. Mieszka I i Szczecińskiej. - To jest tragedia - dziura na dziurze, dziurę pogania. Nie lepiej jest na ulicy Piłsudskiego czy drodze na Jamno. Drogowcy powinni bardziej skupić się na jezdniach pobocznych, bo one są traktowane po macoszemu, np. droga w Kretominie, które niedawno stało się częścią Koszalina.
Zastępca dyrektora Zarządu Dróg i Transportu w Koszalinie Marcin Żełabowski zapewnia, że drogowcy starają się na bieżąco łatać ubytki. - Codziennie na ulicach pracują po trzy recyklery, które obsługuje jedna firma. Gdyby tych firm było więcej, zwiększyłaby się też intensywność pracy i liczba załatanych dziur. Podobnie jest w przypadku obsługi dróg gruntowych, gdzie do przetargu zgłosił się tylko jeden chętny - wyjaśnił.
Marcin Żełabowski zapowiedział także remonty kolejnych ulic: - Jesteśmy już po rozstrzygnięciu przetargu na realizację remontu ul. Św. Wojciecha. Cały czas staramy się też pozyskiwać środki zewnętrzne na nowe inwestycje drogowe. Składamy wnioski o dofinansowania do wojewody czy w ramach Polskiego Ładu.
Obecnie w Koszalinie prace remontowe trwają m.in. na ul. Piłsudskiego oraz wiaduktach w ciągu ul. Władysława IV i al. Monte Cassino. Wkrótce ma rozpocząć się także przebudowa ul. Szczecińskiej oraz części ul. Akademickiej.
rz/zn
Posłuchaj
materiał Radosława Zmudzińskiego- 00:00:00 | 00:00:00
::