fot. archiwum prk24.pl
Poseł Nowej Lewicy był gościem porannego „Studia Bałtyk”. W rozmowie z Aleksandrą Kupczyk odniósł się m.in. do stanowiska jego partii w sprawie noweli ustawy odległościowej i ograniczającej podwyżki ciepła.

We wtorek sejmowe komisje rozpoczęły posiedzenie, na którym rozpatrywano projekty zmiany zapisów tzw. ustawy wiatrakowej. Przeprowadzono pierwsze czytania w sumie ośmiu projektów ustaw. Komisje zdecydowały o odrzuceniu siedmiu zgłoszonych przez opozycję projektów, przyjmując za podstawę dalszych prac projekt rządowy. Prace nad nim mają być kontynuowane w czwartek.

- Na pewno wprowadzimy poprawkę likwidującą zasadę 10H - powiedział Dariusz Wieczorek, zapytany o stanowisko Nowej Lewicy ws. rządowego projektu. - Gdyby w 2016 roku nie zablokowano możliwości budowania odnawialnych źródeł energii, to dzisiaj nie mielibyśmy takich problemów z wysokimi cenami - stwierdził.

W sejmowej komisji ponownie znalazła się też nowela ustawy mająca ograniczyć podwyżki cen ciepła. Przewiduje ona, że wzrost cen dostawy ciepła systemowego nie może być większy niż 40 proc. w stosunku do cen obowiązujących 30 września 2022 r. Przedsiębiorstwa energetyczne otrzymają wyrównanie, tak by odbiorca nie został obciążony nadmiernymi kosztami.

Poseł Wieczorek zapowiedział, że jego klub projekt poprze, choć stwierdził, że takie rozwiązania nie byłyby potrzebne, gdyby rząd w poprzednich latach skupił się na rozwoju źródeł „zielonej energii”.

Poproszony o ocenę postawy Niemiec w kwestii pomocy militarnej dla Ukrainy powiedział, że wieloletnia polityka niemiecka uzależniła ten kraj od Rosji, ale teraz „Niemcy wyciągają z tego wnioski”. - Wszystko idzie w dobrą stronę - stwierdził.

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.

ak/zn

Posłuchaj

Gość porannego „Studia Bałtyk”: Dariusz Wieczorek