Zdania radnych były podzielone. Przeciwnicy petycji uznawali, że wprowadzenie zakazu byłoby w praktyce nie do wyegzekwowania, inni uznawali, że odrzucając petycję radni dali przyzwolenie na palenie papierosów przez młodzież przy budynku szkoły.
Radna Karolina Szarłata-Woźniak: - Jestem trochę zbulwersowana stanowiskiem radnych, którzy od problemu uciekają. Mamy narzędzia, aby ten zakaz wyegzekwować, dwie ulice dalej ma siedzibę straż miejska. Radna dodała, że chodzi tutaj tylko o to, że młodzież pali na Skwerze Pionierów papierosy, ale także o to, ze swoim zachowaniem uniemożliwia odpoczynek innym osobom przebywającym na skwerze. - To miała być strefa zielona. Opierając się na działaniach profilaktycznych, porządku w tym miejscu nie wprowadzimy - stwierdziła.
Radna Renata Brączyk wyjaśnia, że jej zdaniem na problem nie należy patrzeć przez pryzmat zachowań uczniów jednej szkoły. Po uzyskaniu opinii od pozostałych dyrektorów należałoby stworzyć jednolity program działania dla całego miasta.
- Jestem za tym, żeby ten problem poruszyć globalne, a nie zajmować się jednym miejscem. Może rzeczywiście, należałoby wydzielić w mieście strefy, gdzie będzie obowiązywał zakaz palenia - powiedział Bartosz Bieńkowski, z klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości.
Opinie mieszkańców i radnych zebrał Mariusz Wolański.
mw/zas
