fot. Przemysław Grabiński
1 stycznia - dokładnie 50 lat po odebraniu praw miejskich - Miasteczko Krajeńskie w powiecie pilskim znów będzie miastem.
Starania o to trwały od tych pięćdziesięciu lat, a wielu mieszkańców pamięta jak administracyjna degradacja odbiła się na ich życiu i funkcjonowaniu ich miejscowości. - Miasteczko Krajeńskie przez ten czas mocno podupadło. Wielu młodych ludzi wyjechało z tej miejscowości. Liczymy, że ten trend się odwróci - powiedział jeden z nich.
Krzysztof Jacek Oświecimski, wójt gminy Miasteczko Krajeńskie przyznał, że walka o odebrane w 1973 roku prawa miejskie trwała praktycznie przez 50 lat, a decyzja premiera o ich przywróceniu to „sprawiedliwość dziejowa”: - 1 stycznia 1973 roku, w wyniku reform administracyjnych w kraju, odebrano Miasteczku Krajeńskiemu prawa miejskie, nie wiemy z jakich przyczyn. To zdegradowało nasza miejscowość. Przez lata wiele osób i komitetów społecznych starało się zmienić tę decyzję.
Krzysztof Jacek Oświecimski dodał, że przywrócenie praw miejskich to szansa na rozwój samorządu i nowe możliwości pozyskiwania pieniędzy.
Przy okazji przywrócenia praw miejskich o miasteczku Krajeńskim usłyszała też cała Polska. Krzysztof Jacek Oświecimski uważa, że to świetna promocja dla gminy, która jest znakomicie położona i ma ciekawą historię - związaną m.in. z Michałem Drzymałą: - Spędził ostatnie dziesięć lat swojego życia na terenie naszej gminy. Został pochowany w Miasteczku Krajeńskim.
Tegoroczna impreza sylwestrowa w Miasteczku Krajeńskim będzie miała wyjątkowy charakter. Jak podkreślił wój, rozpocznie się we wsi, a zakończy już w mieście.
Miasteczko Krajeńskie posiadało prawa miejskie już w XV wieku.
gg/rz
fot. Przemysław Grabiński
fot. Przemysław Grabiński
fot. Przemysław Grabiński
fot. Przemysław Grabiński
fot. Przemysław Grabiński
fot. Przemysław Grabiński