fot. PAP/Radek Pietruszka
Adam Glapiński powiedział, że Polska będzie krajem z jednocyfrową inflacją już w przyszłym roku i całkiem przyzwoitym wzrostem gospodarczym na tle m.in. Europy.

Podczas konferencji prasowej szef banku centralnego stwierdził, że Polska jest na szybkiej drodze, by się stać krajem wysoce zamożnym: - Teraz jest sytuacja spowolnienia, która obejmuje wszystkie kraje, ale nie zmienia to faktu, że w ciągu najbliższej dekady przeciętne PKB na mieszkańca mierzone według siły nabywczej w Polsce może osiągnąć poziom Francji.

- Chciałbym, by słowo „kryzys” było ograniczone do inflacji, bo znajdujemy się wreszcie na tym płaskowyżu - wskazał Glapiński. I dodał: - Wbrew malkontentom wszystkie projekcje, także instytucji międzynarodowych pokazują, że na koniec przyszłego roku zejdziemy do inflacji jednocyfrowej, między 6 a 9 proc. - oczywiście na tyle, na ile nie zmienią się okoliczności.

Uważa, że Polska „zaraz będzie krajem z jednocyfrową inflacją, już w przyszłym roku, z całkiem przyzwoitym rozwojem gospodarczym”.

Jak podkreślił, rynki wyceniają w coraz większym stopniu rosnące prawdopodobieństwo spadku stop procentowych w ostatnim kwartale przyszłego roku. Zastrzegł, że sam tego nie zapowiada: - Obserwujemy cały czas sytuację.

PAP