fot. SKK ORZEŁ Świeszyno/Mk Photo Michał Kułaga (FB)
W niedzielę odbyły się wyścigi na 25 i 50 kilometrów, a także rajd rodzinny nad jeziorem Czarne w Strzekęcinie. W poniedziałek przeprowadzono zawody z jazdy indywidualnej na czas, kolarze mieli do pokonania 20 kilometrów na leśnej asfaltówce między drogą wojewódzką Niedalino-Strzekęcino a stadionem w Manowie.

- W sobotniej rywalizacji MTB na dystansie 25 lub 50 kilometrów stanęło stu zawodniczek i zawodników. Na starcie pojawiło się także około 40 rodzin. W pierwszym dniu imprezy wzięło zatem udział około dwustu osób. Trasa wiodła oczywiście po terenach Nadleśnictwa Manowo, w okolicach Świeszyna i Manowa. Był trochę piasku, nie zabrakło lekkich podjazdów i zjazdów - powiedział Jacek Marcinkowski, prezes Stowarzyszenia Sportowo-Kulturalnego „Orzeł” Świeszyno.

Dla najlepszych przygotowano statuetki i puchary, a pozostali uczestnicy otrzymali pamiątkowe medale. Po sobotnim maratonie rowerowym odbył się piknik nad jeziorem Czarne w Strzekęcinie.

- Trasa była bardzo szybka, niewiele podjazdów, ale sporo piasku na zakrętach, a także kurzu. Mimo to obyło się bez przygód - powiedział jeden z zawodników. - Warto brać udział w takich imprezach. Są one odskocznią od codzienności, można się po prostu „zresetować” oraz poprawić swoją kondycję i samopoczucie - dodał drugi kolarz.

Z kolei w niedzielnej czasówce wzięło udział około 70 osób z całego kraju. Zawodnicy mieli do pokonania dwudziestokilometrowy odcinek na leśnej asfaltówce między drogą wojewódzką Niedalino-Strzekęcino a stadionem piłkarskim w Manowie.

Patronat medialny nad imprezą objęło Polskie Radio Koszalin. Wyniki można sprawdzić TUTAJ>>

red./rz

Posłuchaj

Ponad 250 osób wystartowało w VII Świeszyńskim Maratonie Rowerowym