fot. MKP Kotwica Kołobrzeg/Facebook
W szóstej kolejce eWinner II ligi podopieczni Marcina Płuski pokonali na wyjeździe Hutnika Kraków aż 5:1 i tym samym utrzymali fotel lidera rozgrywek. Gole dla kołobrzeżan strzelili Dominik Chromiński, Paweł Łysiak, Damian Kostkowski, Grzegorz Goncerz i Kamil Kort.

Kołobrzeżanie pierwsze trafienie mogli zanotować już w czwartej minucie, ale strzał pochodzącego z Koszalina Pawła Łusiaka obronił Kacper Szewczyk. Kolejną akcję biało-niebiescy skonstruowali dziesięć minut później. Dominik Chromiński przełożył sobie piłkę na skraju pola karnego, oddał strzał, ale wprost w bramkarza krakowskiego zespołu. Chwilę później pomocnik Kotwicy zrehabilitował się, dając kołobrzeżanom prowadzenie. Dośrodkowanie z prawego skrzydła, Chromiński dopadł do piłki i pewnie umieścił ją w siatce.

W 20. minucie było już 2:0. Podopieczni Marcina Płuski wykorzystywali błędy rywali. Paweł Łysiak miał dużo miejsca, nie czekał, przymierzył, a futbolówka wpadła do bramki.

Niespełna kwadrans później zespół znad morza pogubił się po tym, jak boisko musiał opuścić kontuzjowany Dominik Sadzawicki. W jego miejsce wszedł Filip Modelski. W 37. minucie Krzysztof Świątek delikatnie podał do Marka Assinora, a ten znalazł się sam na sam z Oskarem Pogorzelcem i nie miał kłopotów z pokonaniem kołobrzeskiego golkipera.

Na odpowiedź gości nie trzeba było czekać długo. W 40. minucie Kołobrzeg błyskawicznie wznowiła grę z rzutu wolnego. Futbolówka po wrzutce trafiła do Damiana Kostkowskiego, a ten ponownie dał dwubramkowe prowadzenie liderowi drugiej ligi.

Kotwica podwyższyła błyskawicznie za sprawą Grzegorza Goncerza. Potrzebował on zaledwie 60 sekund, by pokonać bramkarza Hutnika technicznym strzałem w sam narożnik bramki. Goncerz nie cieszył się, strzelając gola numer pięć w ligowym sezonie, bowiem była to dla niego potyczka z dawnym klubem.

W drugiej połowie kołobrzeżanie kontrolowali przebieg spotkania. Zadanie to ułatwiła im druga żółta kartka, a w konsekwencji czerwona, Krzysztofa Iwanickiego po tym, jak sfaulował Dominika Chromińskiego.

W 71. minucie kropkę nad „i” postawił Kamil Kort. Otrzymał on piłkę w środku pola karnego i instynktownym strzałem pokonał bramkarza gospodarzy.

Hutnik Kraków - Kotwica Kołobrzeg 1:5 (1:4)

Bramki: Assinor (37.) – Chromiński (18.), Łysiak (22.), Kostkowski (40.), Goncerz (41.), Kort (71.)

Hutnik: Szewczyk - Urban (67. Nowakowski), Andrzejewski, Głogowski, Zięba, Iwanicki, Jacak, Marcinkowski (67. Kieliś), Serafin (58. Drąg), Świątek (81. Zawadzki), Assinor (80. Lelek).

Kotwica: Pogorzelec - Witasik, Kostkowski, Murawski, Sadzawicki (34. Modelski), Chromiński (65. Cywiński), Cabrera, Tuleja, Bartoś (65. Kort), Łysiak (75. Szarpak), Goncerz (75. Cempa).

red./rz

Posłuchaj

rozmowa z trenerem Marcinem Płuską