
fot. Mateusz Sienkiewicz
Próbne ewakuacje, wytyczenie ścieżek i zabezpieczenie przeciwpożarowe - to wymogi, które muszą spełniać wszystkie obozy harcerskie. Przedstawiciele straży pożarnej, policji oraz zarządzania kryzysowego odwiedzają miejsca, gdzie młodzi ludzie wypoczywają na łonie natury.
Służby sprawdzają, czy na obozach spełniane są wszystkie kryteria związane z bezpieczeństwem.
Na tego rodzaju wypoczynek, w Trzmielewie koło Białego Boru, przyjechała prawie 60-osobowa grupa harcerzy z Bełchatowa. Mają za sobą już m.in. kilka próbnych ewakuacji. - Pierwszego dnia mieliśmy już próbną ewakuację, pokazywaliśmy gdzie są wyjścia. Zebraliśmy się przed namiotami. W nocy była wielka burza, ale mieliśmy wszystko przećwiczone, także strach pozostaje jedynie związany z osobistymi uczuciami - powiedział jeden z harcerzy.
W ostatnich dniach, w związku z pogarszającą się pogodą, służby ratownicze zarządziły ewakuację kilkuset harcerzy z obozowisk w okolicach Szczecinka. Kiedy sytuacja się poprawiła, młodzi ludzie wrócili do miejsca swojego wypoczynku.
Zapraszamy do wysłuchania materiału Mateusza Sienkiewicza.
ms/aj

fot. Mateusz Sienkiewicz


-
fot. Mateusz Sienkiewicz
-
fot. Mateusz Sienkiewicz
-
fot. Mateusz Sienkiewicz
-
fot. Mateusz Sienkiewicz
-
fot. Mateusz Sienkiewicz
-
fot. Mateusz Sienkiewicz


Posłuchaj
materiał Mateusza Sienkiewicza- 00:00:00 | 00:00:00
::