fot. Katarzyna Chybowska
Na placu przed Zagrodą Jamneńską wystawili się rękodzielnicy z wyrobami z drewna i wosku. Kupić można było też naturalne kosmetyki, zabawki wykonane na szydełku, sznurkowe torby czy ceramikę. Nie zabrakło też tradycyjnych smakołyków.

Wśród odwiedzających jarmark znaleźli się mieszkańcy regionu i turyści. - Przyjechaliśmy tutaj, aby odpocząć i miło spędzić niedzielę z dziećmi. Uczestniczyliśmy w warsztatach, kupiliśmy chleb słonecznikowy, poznajemy kulturę jamneńską. Wspaniała impreza - powiedziała jedna z uczestniczek jarmarku.

Zajęcia w pracowniach Zagrody Jamneńskiej zostały przygotowane, tak aby zainteresowały zarówno dzieci i dorosłych. - To krótkie warsztaty, mają nawiązywać do natury. Robiliśmy papierowe motyle, które można wiązać na rączkach czy włosach, koniki plecione z trawy czy sadziliśmy kaktusy - powiedziała Beata Jankowska z Muzeum w Koszalinie.

Jarmark Jamneński ma na celu nie tylko propagowanie lokalnych twórców, ale przede wszystkim rozpowszechnianie wiedzy na temat kultury jamneńskiej. Tym razem oprócz możliwości zobaczenia filmu o dawnych mieszkańcach Jamna na wystawie pojawiły się dodatkowe eksponaty. - Wzbogacona jest o zabawki i sprzęty dla dzieci, które na co dzień znajdują się w magazynie działu etnografii koszalińskiego muzeum - podkreśliła Anna Michalik, kierownik Zagrody Jamneńskiej.

Następne edycje jarmarku zaplanowane są na sierpień i grudzień.

kc/rz

fot. Katarzyna Chybowska
fot. Katarzyna Chybowska
fot. Katarzyna Chybowska
fot. Katarzyna Chybowska
fot. Katarzyna Chybowska

Posłuchaj

Anna Michalik, kierownik Zagrody Jamneńskiej uczestnicy imprezy Beata Jankowska z Muzeum w Koszalinie