Pani Wanda urodziła się w Odessie, ale musiała stamtąd uciekać przed wojną. 24 lutego, w dniu kiedy w Ukrainie wybuchła wojna skończyła 70 lat. Jej życiem, oprócz najbliższej rodziny, są psy i koty dlatego właśnie zwierzęta chciała uratować przed śmiercią. Zamieściła apel w Internecie, że chce przyjechać do Polski bowiem ma korzenie polskie i udało się - schronienie znalazła w Koszalinie u pani Krystyny. Do Polski przywiozła czternaście kotów i dwa psy.
Dziś panie potrzebują pomocy - aby móc zlecić u kotów badanie miareczkowania, które wykluczy u kotów wściekliznę potrzebne ok. 4 tysięcy - resztę kosztów pokryje fundacja działająca na rzecz zwierząt. Potrzebna też buda albo kojec dla Dżeka - większego psa, który przebywa na zewnątrz. Liczymy, że znajdą się dobrzy ludzie, którzy tak samo jak p. Wanda oraz Krystyna kochają zwierzęta.
Reportaż Anny Winnickiej „Pomoc ponad granicami”.