fot. Paweł Drożdż
Na 140 boksów przy ulicy Wolności, prawie 40 jest pustych. Sytuacja niepokoi zwłaszcza wieloletnich klientów.
- Kiedyś ten rynek był codziennie oblegany przez wielu słupszczan. Na targowisku ciężko było przejść. Obecnie obiekt w niczym nie przypomina czasów swojej świetności - przekazała stała klientka targowiska.
Pani Justyna, która od wielu lat handluje przy ulicy Wolności, powiedziała na naszej antenie, że puste boksy to efekt wysokiej marży i klientów, którzy wolą robić zakupy w marketach: - Ciężko nam się tutaj pracuje, a idealnym tego przykładem jest duża liczba zamkniętych boksów. Pamiętam ten ryneczek zza czasów dzieciństwa, jak ciężko było przejść. Niestety nowe sklepy i galerie handlowe zrobiły swoje.
Targiem przy ulicy Wolności w Słupsku zarządza spółdzielnia PSS Społem. Pomimo wielu próśb, zarząd firmy nie znalazł dla nas czasu na skomentowanie sytuacji.
pd/mt