Piłkarska III liga: pewne zwycięstwo Bałtyku, sensacyjna porażka Kotwicy

Pierwsza bramka dla Bałtyku padła w 40. minucie. Jakub Forczmański pewnie wykorzystał rzut karny, który sędzia podyktował za zagranie ręką zawodnika Kluczevii. Było to drugie trafienie ofensywnego pomocnika Bałtyku w tym sezonie.

Na drugie trafienie kibice musieli czekać do 90. minuty. W środkowej strefie boiska piłkę przejął Rafał Kruczkowski. Odegrał natychmiast do Dawida Gruchały-Węsierskiego. Napastnik koszalińskiego przeprowadził indywidualną akcję. Ograł dwóch obrońców, wprowadził futbolówkę w pole karne i uderzył po ziemi w sam narożnik bramki. Tym samym „Grucha” przypieczętował drugie zwycięstwo Bałtyku na wiosnę i co ciekawe strzelił pierwszego gola po powrocie do klubu z KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski.

- Kluczevia w ostatnich trzech meczach zdobyła dziewięć punktów, nabrała wiatru w plecy i ten mecz był dla niej ważny, jeśli chciała włączyć się w walkę o utrzymanie. My jednak zdominowaliśmy mecz. Byliśmy pod każdym względem lepsi od gospodarzy. Bałtyk zaczyna tworzyć kolektyw, atmosfera w drużynie jest dobra. Mam nadzieję, że w środę po meczu z Bałtykiem Gdynia będziemy w podobnych nastrojach - powiedział dyrektor sportowy Bałtyku Koszalin Dariusz Płaczkiewicz.

Bramki: Jakub Forczmański (40. k.), Dawid Gruchała-Węsierski (90.).

Bałtyk: Michał Antkowiak – Paweł Rak, Arkadiusz Jasitczak, Rusłan Maruszka, Jakub Bach, Borys Sobstyl-Jałoszyński (61. Kacper Szaflarski), Mariusz Bedliński, Dominik Pawłowski (83. Szymon Waleński), Krystian Kąkol (83. Jan Król), Jakub Forczmański (61. Rafał Kruczkowski), Adrian Cybula (72. Dawid Gruchała-Węsierski).

W Kołobrzegu Kotwica dość niespodziewanie uległa Unii Janikowo 1:3. Tym samym podopieczni Dietmara Brehmera znacznie utrudnili sobie drogę do awansu do II ligi. Lider tabeli Olimpia Grudziądz ma już trzy punkty przewagi nad kołobrzeską ekipą.

W pierwszej połowie kibice nie doczekali się bramek. Druga część meczu znakomicie rozpoczęła się dla Kotwicy. W 52. minucie mogło być 1:0. Sędzia podyktował jedenastkę. Do piłki podszedł Grzegorz Goncerz, ale piłka po jego strzale uderzyła w poprzeczkę. W 68. minucie kołobrzeżanie strzelili pierwszego gola. Trafienie zanotował były zawodnik Bałtyku Koszalin Paweł Łysiak. Na odpowiedź Unii nie trzeba było długo czekać. Oskara Pogorzelca w 74. minucie pokonał Aleksander Kowalski. Chwilę później Kotwica straciła drugiego gola, trafienie samobójcze zaliczono Damianowi Kostkowskiemu. Wynik spotkania ustalił w doliczonym czasie gry Gracjan Goździk.

Bramki: Paweł Łysiak (68.) - Aleksander Kowalski (74.), Damian Kostkowski (86. - sam.), Gracjan Goździk (90.).

Kotwica: Oskar Pogorzelec - Michał Graczyk (75. Rafał Maćkowski), Paweł Łysiak, Michał Kozajda, Bartosz Kalupa, Ondrej Jakubov (85. Jakub Szarpak), Robert Obst, Grzegorz Goncerz (60. Dominik Chromiński), Mateusz Rościszewski (60. Gabriel Szygenda), Leszek Jagodziński, Damian Kostkowski.

Bałtyk Koszalin/red./rz