fot. pixabay.com
Prognozujemy, że szczyt inflacji wystąpi w styczniu-lutym, co oznacza, że w listopadzie inflacja będzie wyższa niż w październiku, pewnie 7 proc. z „kawałkiem” - ocenił we wtorek minister finansów Tadeusz Kościński.

We wtorek GUS opublikuje tzw. szybki szacunek inflacji w listopadzie. W październiku inflacja wyniosła 6,8 proc. rdr.

W Polsat News Kościński mówił, że szczyt inflacji, zgodnie z prognozami NBP, wystąpi w styczniu-lutym. - To wskazuje, że inflacja w listopadzie będzie wyższa niż była w październiku, można się spodziewać pewnie 7 czy 7 proc. z „kawałkiem”  - stwierdził szef MF. Dodał, że inflacja rośnie, bo utrzymują się czynniki inflacjogenne, jak słaby złoty i droga ropa naftowa.

Zapytany, czy reakcja Rady Polityki Pieniężnej na podwyższoną inflację była spóźniona, minister ocenił, że wcześniejsza reakcja nic by nie dała, jedynie "dodałaby paliwa" do wzrostu cen.

W nowelizacji ustawy budżetowej na 2021 r. założono, że inflacja ma wynieść w ujęciu średniorocznym 4,3 proc.

PAP/kc