fot. www.facebook.com/zoogdansk
Młoda orlicja wykluła się po 128 dniach inkubacji jaja w odpowiedniej temperaturze i wilgotności. Żółw ma się znakomicie, przybiera na wadze i ma duży apetyt - podały władze oliwskiego zoo. To pierwszy przychówek tego gatunku w gdańskim ogrodzie zoologicznym.

Opiekunka gadów w ZOO Gdańsk Daria Zwierzchowska poinformowała w poniedziałek, że waga żółwia wzrosła od 45 g po wykluciu do 64 gramów.

Orlicja to największy żółw słodkowodny Azji Południowo-Wschodniej i jako dorosły osobnik może osiągnąć wagę nawet do 50 kg przy 80 do 100 cm długości karapaksu. Młoda orlicja w pierwszych dniach życia żywiła się dojrzałymi owocami: figami, gruszkami, bananami, czy papajami. Później żółw otrzymywał specjalną galaretkę składającą się z wywaru z kurzych łapek bogatych w kolagen, żelatynę, filety ryb słodkowodnych, marchewki oraz witamin. Orlicje są wszystkożerne. W naturze, z racji zamieszkiwania jezior i terenów podmokłych korzystają z rybnej diety oraz opadłych owoców, a niekiedy także z drobnych kręgowców.

Orlicja w naturze zamieszkuje słodkowodne jeziora, bagna i systemy rzeczne w Indonezji i Malezji. Jest to największy żółw słodkowodny w Azji Południowo-Wschodniej. Zastępca dyrektora ds. hodowlanych w ZOO Gdańsk Izabela Krause przekazała, że orlicje są gatunkiem bardzo rzadkim i słabo poznanym, dlatego gdański ogród zoologiczny kontaktuje się w sprawie diety żółwia z innymi placówkami w Europie.

Młody żółw w zoo ma zapewnione odpowiednie warunki - temperaturę w akwarium ok. 29 stopni, specjalną lampę oraz matę grzewczą zamontowaną pod akwarium.

Dyrektor ZOO Gdańsk Michał Targowski podkreślił, że przychówek orlicji to bardzo duże wydarzenie ze względu na to, iż jest to gatunek krytycznie zagrożony wyginięciem.

- Orlicja objęta jest Waszyngtońską Konwencją CITES oraz programem ESB w ramach EAZA. Żółwiowi w naturze zagraża przede wszystkim kłusownictwo, nielegalne pozyskiwanie z naturalnego środowiska w celach handlowych, na rynku spożywczym. Mierzy się także z utratą naturalnych siedlisk, głównie z powodu wycinki naturalnych lasów pod uprawę palmy olejowej. Szacuje się, że w ciągu ostatnich 90 lat populacja orlicji zmniejszyła się o 80 proc. - poinformował PAP dyrektor Targowski.

W tej chwili młoda orlicja przebywa na zapleczu, pod czujnym okiem opiekunów i jeszcze przez jakiś czas nie będzie dostępna dla gości zoo. W pawilonie gadów i ptaków można zaobserwować parę dorosłych osobników tego gatunku.

Żółwie składają jaja na lądzie. Samica wykopuje niewielki dół w piasku, do którego składa jaja, dzięki temu zachowane są naturalne warunki inkubacji, czyli odpowiednia wilgotność oraz temperatura. Po wykluciu żółwie od początku są samodzielne i nie są wychowywane przez osobniki dorosłe.

PAP/kc