
fot. ms.gov.pl
Do zdarzenia doszło w marcu 2019 roku. Noworodek miał prawie promil alkoholu we krwi. Matka - niemal tyle samo.
Zdaniem śledczych - pomimo, że będąca w ciąży Justyna S. nadużywała alkoholu - nie
ponosi odpowiedzialności za swoje zachowanie względem płodu.
-
Jeżeli wobec płodu ktokolwiek podjąłby działania, które
spowodowałyby uszkodzenie jego ciała lub rozstrój zdrowia, podlegałby
karze. Jedyną osobą, która za tego typu przestępstwo nie podlega karze
jest właśnie matka dziecka - powiedział Polskiemu Radiu Koszalin Michał
Krzemianowski, Prokurator Rejonowy w Miastku.
Śledczy
ustalili też, że kobieta nie podejmowała negatywnych zachowań po
rozpoczęciu akcji porodowej, dlatego śledztwo umorzono.
Urodzona w 7 miesiącu dziewczynka miała wadę serca i Alkoholowy Zespół Płodowy.
Sąd Rodzinny w Miastku pozbawił Justynę S. władzy rodzicielskiej. Dziecko jest teraz pod opieką rodziny zastępczej.
Paweł Drożdż/mt