Po trzech dniach do Sanktuarium Matki Bożej Trzykroć Przedziwnej dotarli Pielgrzymie ze Słupska, Sławna, Białogardu czy Świdwina.
Zwieńczeniem pielgrzymki była Eucharystia sprawowana przed kaplicą. Sprawujący ją biskup pomocniczy Diecezji Koszalińsko-Kołobrzeskiej Krzysztof Zadarko podkreślił, że bardzo ceni reaktywację pielgrzymowania na Górę Chełmską: - To jest pocieszające, że ludzie co roku decydują się uczestniczyć w pielgrzymce, niezależnie od pogody. Ważna jest tu również data – 3 maja. Ona nam bardzo pomaga zrozumieć sens uroczystości Matki Bożej Królowej Polski.
Jak powiedział ks. Wojciech Borkowski, koordynator Promienistej Pielgrzymki na Górę Chełmską, podczas drogi nie dostrzega się jej trudów: - Idziemy z konkretnymi intencjami, modląc się za wiele spraw i wielu ludzi. Niesiemy ten trud na Górę Chełmską.
Pielgrzymi ze Słupska wędrowali 3 dni pokonując 80km, pątnicy białogardzcy swoją trasę pokonali w 2 dni. W grupie słupskiej najmłodszy pielgrzym miał 7 lat, z koeli najstarszy 70.
sk/zn