
Mężczyznę wzburzyła informacja o tym, że sąd zakończył jego małżeństwo. Zdenerwowany napełnił bańkę paliwem, zapakował do plecaka maczetę, siekierę oraz kij baseballowy i oznajmił, że jedzie zabić byłą żonę.
Powiadomieni o zagrożeniu funkcjonariusze zapobiegli jednak zamiarom 44-latka. Zanim zdążył dotrzeć do kobiety, został zatrzymany.
Jak się później okazało, miał on od kilku dni jej grozić oraz naruszył już wcześniej wydany przez sąd zakaz zbliżania się do niej.
Mężczyzna usłyszał zarzuty gróźb karalnych, naruszenia sądowego zakazu zbliżania i przygotowania się do zabójstwa. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Grozi mu kara nawet do 15 lat więzienia.
red.