fot. prk24.pl
Spłonęło ponad 50 hektarów pola, w tym zbóż na pniu i ścierniska oraz dwa hektary lasu. Zagrożone były zabudowania w Grąbkowie.
- Nikt nie ucierpiał, ale akcja była trudna z powodu wysokiej temperatury i porywistego wiatru, który przenosił ogniska pożaru - powiedział Polskiemu Radiu Koszalin młodszy kapitan Piotr Basarab, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej w Słupsku.
Z ogniem walczyło 26 jednostek państwowej, ochotniczej i wojskowej
straży pożarnej z powiatów słupskiego i lęborskiego oraz śmigłowiec
ratowniczy lasów państwowych.
Strażacy jeszcze przez kilka godzin będą pilnować pogorzeliska. Przyczyna pożaru na razie nie jest znana.
red./rz