fot. archiwum prk24.pl
Bilety autobusowe w Kołobrzegu podrożeją o 40 groszy. We wtorek Rada Miasta przychyliła się do wniosku prezesa Komunikacji Miejskiej i za jednorazowy przejazd na terenie miasta trzeba będzie zapłacić 3,20 zł.

Według Kamila Barwinka radnego klubu Nowy Kołobrzeg, jako uzasadnienie tej decyzji wskazywano ekonomiczne skutki pandemii oraz fakt, że ostatnia podwyżka cen biletów w Kołobrzegu miała miejsce 8 lat temu.

- Koszty rosną: trzeba więcej zapłacić kierowcy, za paliwo, za części, za utrzymanie tych jednostek - wyliczał radny Kamil Barwinek.

Jak przekazał przewodniczący klubu Radni Niezależni Jacek Woźniak, radni opozycyjni z klubów Prawo i Sprawiedliwość oraz Radni Niezależni byli przeciwni podwyżce cen biletów.

- Jesteśmy w środku pandemii. Ludzie jeszcze czują w kieszeni ubytek dochodów. Szczególnie to widać w Kołobrzegu, gdzie przecież połowa branży była zamknięta - podkreślił radny Jacek Woźniak. - Jeżeli mamy zmierzać do tego, aby komunikacja miejska była darmowa, to nie możemy robić czegoś, co jest przeciwne tym założeniom - zaznaczył radny.

Uchwała o podwyżce cen biletów zapadła przewagą jednego głosu.

mw/aś

Czytaj więcej

Posłuchaj

Kamil Barwinek radny klubu Nowy Kołobrzeg Jacek Woźniak przewodniczący klubu Radni Niezależni