
fot. Przemysław Grabiński
Urzędnicy i opiekunowie zajmujący się opuszczonymi dziećmi podkreślają, że potrzebują one szczególnej opieki. Dlatego starają się znaleźć im rodziny zastępcze, a nie umieszczać w placówkach opiekuńczo-wychowawczych.
Eligiusz Komarowski, starosta pilski, podkreśla, że potrzeby w tym zakresie istnieją od lat. - Na terenie powiatu pilskiego funkcjonuje obecnie 151 rodzin zastępczych, w których przebywa ok. 260 dzieci. Pieczę zastępczą zajmują trzy rodziny zawodowe pogotowia rodzinnego, siedem rodzin zawodowych, 54 rodziny niezawodowe, 86 rodzin spokrewnionych oraz rodzinny dom dziecka i dwie placówki rodzinno-wychowawcze - poinformował.
Urzędnicy starają się znaleźć dzieciom rodzinę zastępczą, a nie umieszczać je w placówkach opiekuńczo-wychowawczych. - Dom dziecka to ostateczność. Szukamy rodzin, ponieważ wiemy, jak bardzo dla prawidłowego rozwoju ważne jest środowisko rodzinne - powiedziała Cecylia Antczak, dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Pile.
Rodzinę zastępczą od ponad dziesięciu lat tworzą państwo Bernadeta i Wojciech Depta. Jak przyznaje Bernadeta Depta, część dzieci już się usamodzielniła, ale nadal tworzą dużą rodzinę: - W tej chwili jest z nami 21 dzieci, które mają ze sobą ciężki bagaż doświadczeń. Naszym zadaniem jest ten ciężar rozpakować i pokazać, jak funkcjonuje rodzina, okazać im przede wszystkim dużo ciepła, miłości i akceptacji.
Rodziny, ale także osoby samotne, które chcą stworzyć rodzinę zastępczą i spełnią określone wymagania otrzymują wsparcie - finansowe i merytoryczne - które, po odpowiednim szkoleniu, pomaga im w opiece nad dziećmi. Informacji o ty,m jak można zostać rodziną zastępczą udzielają powiatowe centra pomocy rodzinie.
pg/aj
Posłuchaj
Eligiusz Komarowski, starosta pilski- 00:00:00 | 00:00:00
::
- 00:00:00 | 00:00:00
::
- 00:00:00 | 00:00:00
::