fot. prk24.pl
Prezes Zachodniopomorskiego Związku Przedsiębiorców i Pracodawców w porannej rozmowie z Aleksandrą Kupczyk w „Studiu Bałtyk” skomentował ogłoszone przez rząd zmiany obostrzeń. Wypowiedział się też na temat planów pomocowych prezydenta Koszalina dla przedsiębiorców.


W czwartek, minister zdrowia ogłosił, że od 1 lutego zostaną poluzowane obostrzenia sanitarne. Rząd zdecydował m.in. o otwarciu galerii handlowych, likwidacji godzin dla seniorów czy otwarciu galerii sztuki i muzeów. Nadal zamknięte pozostają jednak hotele, a gastronomia może działać tylko na wynos.

Na najbliższy poniedziałek na pewno z niecierpliwością czekają właściciele sklepów w galeriach handlowych i duża część ich pracowników. Ostatnie tygodnie były dla nich na pewno trudne. Wiele osób obawiało się o swoją przyszłość. Klienci na pewno też już chcą odwiedzić swoje ulubione sklepy. Mieliśmy nadzieje, że branża hotelarska zostanie, chociaż w części odblokowana. Z kolei część właścicieli lokali gastronomicznych liczyło, że akcja #OtwieraMy wpłynie na decyzję rządu, który okazał się jednak nieugięty w obu tych kwestiach. Robert Bodendorf, Prezes Zachodniopomorskiego Związku Przedsiębiorców i Pracodawców

Prezes związku wypowiedział się również na temat otwierania galerii sztuki: - Przedsiębiorcom ciężko znaleźć logiczne powiązania. Dlaczego muzea - tak, a gastronomia - nie. Oczywiście bardzo się cieszę, że miejsca kulturalne zostaną otwarte, ale nie tylko one powinny zostać nieuruchomione.


Przedsiębiorca powiedział, że zapowiedzi prezydenta Koszalina planującego m.in. obniżenie opłat za ogródki gastronomiczne i zajęcie pasa drogowego oraz kwestie opłaty za koncesje na alkohol, lokalni przedsiębiorcy odebrali bardzo pozytywnie.

- Jest to dowód, że prezydent pomyślał o tym, żeby jakoś wesprzeć lokalny biznes w tym trudnym czasie - stwierdził Robert Bodendorf.

Zapraszamy do wysłuchania materiału.

ak/od

Posłuchaj

materiał Aleksandry Kupczyk