
fot. FotoSpeedy
Pochodzący z Katowic 18-letni kierowca, mistrz Polski w kartingu z 2017 roku, ma za sobą pierwsze w tym sezonie oficjalne testy przed swoim tegorocznym debiutem we włoskiej Formule 4. Na torze w Misano w ciągu dwóch dni pokonał prawie siedemset kilometrów.
W skrócie
- Mateusz Kaprzyk opowiada o testach we włoskiej Formule 4
- Sportowiec opowiada o rywalizacji w wirtualnych wyścigach z kierowcami Formuły 1
- 18-letni kierowca zastanawia się, jaki będzie nadchodzący sezon w Formule 1
- Katowiczanin ocenia zmiany w F1, które wejdą w życie od 2022 roku
- Na torze w Misano przejechałem ponad 150 okrążeń. Tor przypadł mi do gustu. Był bardzo szybki. Pierwszy dzień testów nie był jednak najlepszy. Odstawałem czasowo od rywali. Następnego dnia mieliśmy problem z samochodem, prawdopodobnie z układem chłodzenia. Mimo wszystko jestem zadowolony, a poza tym padło trochę doświadczenia, co na pewno zaowocuje w przyszłości. - powiedział Mateusz Kaprzyk.
W garażu słoweńskiej ekipy AS Motorsport w Misano do Mateusza dołączył osobisty trener, doświadczony kierowca testowy Ferrari Włoch Eddie Cheever, który na swoim koncie ma m.in. starty w Formule 3 w barwach słynnego zespołu Prema.
Powrót Kaprzyka za kierownicę bolidu Tatuusa napędzanego 160-konnym silnikiem Abartha opóźnił się z powodu sytuacji epidemiologicznej oraz egzaminów maturalnych.
- Przerwa była duża, ale ćwiczyłem w domu na symulatorze. W wirtualnych wyścigach miałem okazję zmierzyć się z kierowcami Formuły 1 Lando Norrisem - wschodzącą gwiazdą McLaren, Rubensem Barrichello - byłym partnerem z zespołu mistrzów świata Michaela Schumachera i Jensona Buttona, a także Nicholasem Latifim z Williamsa. Widać było ich ogromne doświadczenie. Do Rubensa zbliżyłem się nawet czasowo, ale od Lando i Nicolasa już odstawałem. To było bardzo ciekawe przeżycie - podkreślił Mateusz Kaprzyk.
Za tydzień jedyny Polak w stawce będzie testował na torze Imola. Z kolei sezon we włoskiej Formule 4 rozpocznie się w połowie lipca na szczęśliwym dla Polaków torze Hungaroring. To właśnie nieopodal Budapesztu, stolicy Węgier, w Formule 1 w barwach BMW Sauber debiutował Robert Kubica.
- Nie miałem okazji tam jeździć na żywo. Przebadałem jednak ten tor na symulatorze, ale nie mogę opierać się na tym doświadczeniu, bo przecież symulator nie generuje takich przeciążeń jak prawdziwy bolid. To jednak dobre narzędzie do uczenia się i wyczuwania trasy - zaznaczył Mateusz Kaprzyk.
Głównym celem 18-letniego Mateusza Kaprzyka jest dostanie się do „królowej motorsportu”. Jak zatem ocenia rywalizację i nadchodzące zmiany w Formule1? Kto według niego ma największe szanse na mistrzostwo? Czy Robert Kubica jest jeszcze w stanie nawiązać walkę z najlepszymi?
Tego dowiedzieć się można z poniższej rozmowy.
Radosław Żmudziński

fot. FotoSpeedy


-
fot. FotoSpeedy
-
fot. FotoSpeedy
-
fot. FotoSpeedy
-
fot. FotoSpeedy
-
fot. FotoSpeedy
-
fot. FotoSpeedy


Posłuchaj
rozmowa Radosława Żmudzińskiego z Mateuszem Kaprzykiem- 00:00:00 | 00:00:00
::