fot. pixabay.com
Zgodnie z rozkładem czasu na kuli ziemskiej, Australia i kraje Oceanii jako jedne z pierwszych weszły w nowy rok. Tegoroczny Sylwester w Australii zdominowały jednak ekstremalne warunki pogodowe i całkowity zakaz używania fajerwerków ze względu na pożary buszu. W całym kraju miasta i miasteczka odwołały pokazy sztucznych ogni.

Jednym z nielicznych miast, w których odbył się pokaz fajerwerków, jest Sydney. Miasto zaczęło pokaz sztucznych ogni po tym, jak straż pożarna stanu Nowa Południowa Walia przyznała organizatorom zwolnienie z całkowitego zakazu ich użycia. Pokaz został jednak opóźniony ze względu na silny wiatr.


Od września gigantyczne pożary pustoszą przede wszystkim Nową Południową Walię. Łącznie zginęło w nich 12 osób. Równocześnie przez Australię przechodzi kolejna fala upałów. W wielu miejscach temperatura przekracza 40 stopni Celsjusza.

W ostatnich dniach pożary dotarły także do stanu Wiktoria. Jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia wielu mieszkańców wschodniego wybrzeża otrzymało ostrzeżenia, by nie wybierać się w podróż, jeśli nie jest to niezbędne. Zarówno wysokie temperatury, jak i silny wiatr poważnie utrudniają służbom walkę z żywiołem. Miejscowe władze twierdzą, że w niektórych rejonach pożary rozprzestrzeniają się znacznie szybciej niż przewidywano.


IAR/ar