fot. wikimedia
Jedna z najpopularniejszych polskich komedii obnażała absurdy PRL-u, pokazywała paradoksy życia gierkowskiej epoki i bawiła widzów do łez. Cytaty z filmu powtarzają kolejne pokolenia.

Jednym z ważniejszych rekwizytów była słomiana kukła Misia, którą na potrzeby filmu przygotował twórca ludowy z miejscowości Chojne koło Sieradza. 

Bohaterowie filmu w pewnym momencie wchodzą do cepelii, by nabyć słomiane misie. Takie same kukły były dostępne w latach 70. w sieradzkim punkcie ze sztuką ludową i to one miały posłużyć filmowcom za inspirację.

- Autorem misiów wykonanych na potrzeby realizacji filmu pod tym samym tytułem był pan Stanisław Kałuziak z Chojnego. Te misie bardzo dobrze się sprzedawały - opowiada etnograf Muzeum Okręgowego w Sieradzu Paweł Kieroń.

Sam miś zakorzeniony jest w kulturze ludowej. - Pochodzi z obrzędowości sieradzkiej, a konkretnie z okresu karnawału. Były to tzw. maszkary zapustne. Jedną z takich postaci był właśnie miś - dodaje Paweł Kieroń.

IAR/rż

Posłuchaj

materiał Wojciecha Muzala
  • 00:00:00 | 00:00:00
::