fot. Jacek Żukowski
W każdy poniedziałek w studiu spotykają się lokalni politycy różnych ugrupowań, aby podczas godzinnego programu skomentować bieżące wydarzenia ogólnokrajowe, ale także rozmawiać o najważniejszych sprawach z regionu. Gośćmi Piotra Głowackiego byli: Piotr Müller - wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego oraz poseł PiS-u, Zbigniew Konwiński - poseł PO, Paweł Lisowski - starosta słupski i przedstawiciel PSL-u, Jan Kozłowski - Porozumienie Jarosława Gowina.
Goście porannej audycji odnieśli się do konwencji Roberta Biedronia i do nowego ugrupowania „Wiosna”. Piotr Müller powiedział, że wystąpienie Biedronia to festiwal populizmu: - To, co obiecał w swoim programie wystarczy porównać z tym, co obiecał i zrobił w Słupsku. Nie zrealizował dostępności dla każdego dziecka do przedszkola, nie zlikwidował Straży Miejskiej i nie dokończył budowy Parku Wodnego. Również nie zrealizował darmowego dostępu do internetu oraz nie ściągnął do Słupska dużych inwestorów, a teraz składa podobne deklaracje tylko na skalę całego kraju.
Przedstawiciel PSL-u Paweł Lisowski stwierdził, że powstanie nowego ugrupowania będzie jego zdaniem niedobre dla Polski: - Biedroń składał dużo obietnic, ale nie wiadomo, skąd weźmie na to pieniądze. Prowadził dużo spotkań na terenie całej Polski, ale pomimo tego jestem zawiedziony programem nowego ugrupowania.
Poseł PO Zbigniew Konwiński powiedział, że nowe ugrupowanie jest największym problemem dla środowisk lewicowych: - Jest to kolejne ugrupowanie, które na swoich sztandarach ma lewicowe postulaty i hasła. Na pewno będzie to również konkurencja dla naszej partii. Ładne show, ale nic więcej. Fakty są takie, że jeśli mówił o wybudowaniu nowych żłobków, przedszkoli, to warto sprawdzić, ile w Słupsku powstało za jego kadencji. Jest duży problem w rozmowie na argumenty z politykami Biedronia.
Jan Kozłowski z ugrupowania Porozumienie Jarosława Gowina określił program nowej partii słowami „nikt ci tyle nie da, ile pan Biedroń ci obieca”: - Wystąpienie byłego prezydenta to skrajny populizm, na przykład likwidacja wszystkich kopalń w Polsce – to jest niemożliwe. Pomysł z dostępem do specjalisty w terminie 30 dni uznałbym ze nierealny. Biedroń podpiera się cały czas Słupskiem, a my wiemy, jak wyglądają jego obietnice.
Politycy dyskutowali również o ataku na redaktor Magdalenę Ogórek. Tutaj zgodnie wszyscy potępili ten czyn i dodali, że taka sytuacja nie jest dopuszczalna i oczekują zdecydowanej reakcji ze strony służb państwowych.
red./jż/rż