Jak mówił wiceminister obrony narodowej Paweł Bejda - to znaczne wzmocnienie polskiego wojska i naszej obronności: - Ten sprzęt podnosi gotowość bojową Rzeczypospolitej Polskiej. Bayraktary doskonale sprawdziły się na wojnie w Ukrainie. Te jednostki mogą służyć jako i bojowe, i rozpoznawcze. To mogą być oczy dla różnego rodzaju wojsk.
Jak dodał wiceminister Bejda, to kolejny krok w tworzeniu niezwykle potrzebnych we współczesnym świecie wojsk bezzałogowych: - Na Ukrainie i chociażby w Korei Południowej powstają oddziały bezzałogowe. Dowództwa krajów NATO widzą, jak bardzo potrzebne są wojska bezzałogowe. To nie tylko drony powietrzne, ale również to co pływa pod i na wodzie.
Wiceszef MON podkreślił, że dostarczone do 12. Bazy Bezzałogowych Statków Powietrznych Bayraktary zwiększają bezpieczeństwo całego kraju: - Będą operowały na niebie całej Polski, kontrolowane z bazy w Mirosławca. Przypomnę tylko, że ich zasięg to 22 godziny lotu.
Obecny na uroczystości prezes Agencji Przemysłu Obronnego Turcji dr Haluk Görgün podkreślał znaczenie dotychczasowej współpracy międzynarodowej i jej potencjał na przyszłość: – Dzisiaj pod parasolem NATO jesteśmy zjednoczeni, aby pokój i stabilność zatriumfowały. Stoimy razem w jakże delikatnym środowisku międzynarodowym. Mocno wierzę, że mamy bardzo duży potencjał współpracy pomiędzy naszymi przemysłami obronnymi.
W uroczystości udział wziął także ambasador Republiki Turcji w Polsce Rauf Alp Denktaş oraz właściciel firmy produkującej bezzałogowce. Od teraz w 12. Bazie Bezzałogowych Statków Powietrznych w Mirosławcu znajdują się cztery zestawy systemu powietrznego Bayraktar TB2. W skład każdego wchodzi sześć dronów.
Bayraktar TB2 to bezzałogowe systemy latające z prędkością 220 kilometrów na godzinę. Potrafią wznieść się na pułap 8200 metrów. Wartość tego kontraktu to ponad miliard 400 milionów złotych.
pg/jr
