fot. Dariusz Pawlikowski
Polski Czerwony Krzyż w Koszalinie może zapłacić karę za to, że beneficjanci pomocy nie zgłaszają się po produkty żywnościowe. Organizacja na rozliczenie pomocy ma czas do końca czerwca.

Zgodnie z przepisami unijna pomoc w ramach Programu Operacyjnego Pomoc Żywnościowa musi być wydana do końca czerwca, a ponad tysiąc osób jeszcze nie zgłosiło się po pakiety żywnościowe. Na szczęście grożące PCK kary nie są wysokie.

- Jeżeli zostaną nam jakieś produkty żywnościowe, to oczywiście nadal będziemy je wydawać. Kary stanowią ułamkowy procent wartości tej żywności. Jesteśmy przygotowani na taką ewentualność, ale wciąż zachęcamy do odbioru żywności - powiedziała Polskiemu Radiu Koszalin, Katarzyna Lewandowska, dyrektor biura PCK w Koszalina.

W koszalińskim magazynie jest jeszcze niemal 10 ton żywności. Każda osoba wskazana przez pomoc społeczną mogła odebrać 43 kilogramy żywności. Ci, którzy już przyszli po pomoc są bardzo zadowoleni i zapewniają, że wszystkie produkty się przydadzą i będą dobrze wykorzystane:

- Otrzymałem mleko, fasolę, herbatniki, ryż. Przechowam je w suchym miejscu i będę mieć na kolejne miesiące, bo większość produktów jest w puszkach i mają długie okresy przydatności do spożycia - powiedział nam jeden z beneficjentów programu.

Program jest realizowany przez Agencję Rynku Rolnego we współpracy z organizacjami partnerskimi czyli organizacjami pozarządowymi o zasięgu ogólnopolskim lub ponadregionalnym, w tym Polski Czerwony Krzyż. Funkcję instytucji zarządzającej w programie pełni Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Program operacyjny jest finansowany ze środków Europejskiego Funduszu Najbardziej Potrzebującym.

dp/ar

Posłuchaj

Beneficjenci programu
  • 00:00:00 | 00:00:00
::
Katarzyna Lewandowska, dyrektor biura PCK w Koszalina
  • 00:00:00 | 00:00:00
::