
W 2011 r. Wojskowa Agencja Mieszkaniowa rozpoczęła budowę dwóch bloków przy ul. Karłowicza. Miało tu zamieszkać 46 rodzin żołnierzy służących w koszalińskim garnizonie. Budynki miały być wykonane w unikalnej technologii szkieletu drewnianego. Wykonawca postawił jeden blok w stanie "półsurowym", wylał fundamenty pod drugi i... ogłosił upadłość.
Budowę przerwano, a sprawa trafiła do sądu, gdyż WAM odmówił zapłaty za wykonane prace przed ukończeniem całości inwestycji. W wyniku ugody agencja miała sprzedać nieruchomość i z uzyskanej kwoty rozliczyć się z wykonawcą. Ogłaszane jednak kilkakrotnie przetargi nie przyniosły rozstrzygnięcia, mimo że cena wywoławcza została obniżona aż o milion złotych w porównaniu do pierwotnej.
Pat trwał, a budynek niszczał irytując swoim widokiem mieszkańców osiedla. Teraz w końcu w sprawie coś drgnęło. - Postanowiliśmy dokończyć inwestycję - poinformowała Radio Koszalin Małgorzata Weber, rzeczniczka Agencji Mienia Wojskowego, która kilka lat temu przejęła obowiązki WAM.
Dokończony zostanie jednak tylko jeden budynek, w którym zamieszkają 23 rodziny. W miejscu drugiego powstanie m.in. parking i plac zabaw. Inwestycja ma zostać zakończona jeszcze w tym roku.
rw/ar
Posłuchaj
Wojsko dokończy blok przy ul. Karłowicza w Koszalinie- 00:00:00 | 00:00:00